piątek, 16 grudnia 2011

Reklama kłamie

Żona mojego przyjaciela, Anna, jest bardzo podatna na reklamy. Ogląda wszystkie - i w telewizji, i w gazetach. Słucha ich również w radiu. Codziennie wyjmuje je ze skrzynek na listy, przyjmuje od akwizytorów...
To, że większość reklamowanych produktów nie czyni żadnych cudów, wcale nie studzi zapału Zosi do ich studiowania.
Wybieraliśmy się kiedyś na brydża i czekaliśmy, aż Zosia skończy makijaż. Ja z przyjacielem przeglądaliśmy stos starannie ułożonych ulotek reklamowych.
- Tu jest napisane - powiedział w pewnej chwili
- że wynaleziono krem, skutecznie upiększający każdą kobietę. Czytałaś?
- Nie tylko czytałam, ale już od dawna go używam
- odpowiedziała Zosia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz